Kiedyś, kiedyś zabrałam się za wyszywanie Matki Boskiej w takich samych odcieniach, tak dobrze mi poszło-czyli szybko, to postanowiłam pójść za ciosem. W ręce wpadła kanwa przeznaczona na Jej synka. I jak to bywa po kilku już dniach zapału brakło i z połową wyszytego poszło w odstawkę na rok. Robiąc sobie porządki (czyt. szukając natchnienia), napotkałam Jego. Co będzie sobie tak leżał pomyślałam. Mulinki były, resztę gdzieś tam po drodze się zakupiło. Kilka filmów oglądniętych i Jezus skończony:) Jeszcze tylko oprawić i wtedy pokażę już cały komplet:)
Obserwatorzy
wtorek, 30 grudnia 2014
wtorek, 23 grudnia 2014
wesołych świąt
Jest taki zmierzch
Wśród grudniowych, szarych dni,
kiedy w noc gwiazdka lśni.
Wigilii czas każe nam u stołu stać,
łamać opłatek, razem trwać.
A kiedy już ta pierwsza z gwiazd
zaświeci nam spod chmur,
dzieje się cud co w każdym z nas
umie zburzyć jego własny mur
wtorek, 16 grudnia 2014
tulipany odsłona 2
powoli przybywa, powoli. Pocieszam się, że okres trochę przedświąteczny i jakiś taki rozgardiasz panuje w otoczeniu, ale co? Ale będzie dobrze!!!:):)
piątek, 12 grudnia 2014
piątek, 5 grudnia 2014
tulipany, nowy projekt
Najpierw wyszywałam, później było szydełko, następnie znów wyszywanie, szydełko, wyszywanie i tak w kółko. Też tak macie?:) ja jakoś nie potrafię się określić co mnie bardziej cieszy. Wiem, że czego bym się nie chwyciła to w danej chwili jestem tym zafascynowana. Takim sposobem idąc za ciosem postanowiłam zabrać się za kolejny obraz. Tym razem tulipany. Na razie to sam początek, kanwa jak dla mnie drobna 18ct. Poniżej obraz docelowy:)
poniedziałek, 1 grudnia 2014
buciki szydełkowe
takie małe co nie co dla znajomej:) Pierwszy raz podjęłam się robienia bucików i myślę, że gdyby była taka potrzeba mogłabym machać nawet po kilka dziennie, tak miło mi się w te bawiło:)
poniedziałek, 24 listopada 2014
urok baletnicy - koniec
no prawie koniec. Zostało tylko oprawić:) Mój pierwszy tak duży obraz. Jestem z siebie dumna, ale i tak widzę wiele, bardzo wiele niedociągnięć... :)
środa, 19 listopada 2014
...
Witam wszystkich:) Jakoś ostatnio bardzo mnie tu mało. To nie tak, że nic nie robię. Oczywiście powstają prace, nawet kilka, wszystkie dość pracochłonne. Teraz zbliża się jeszcze okres świąteczny. Nostalgia, zwolnienie tempa, człowiek jakoś mimowolnie przestawia się na inny "wymiar życia" - chyba tak to mogę nazwać. Przeglądam Wasze blogi, Wasze robótki i zmagania większość poczyniła już znaczne postępy w ozdobach świątecznych, a ja jakość nie mogę się zebrać w sobie jeszcze na to. Choć nie powiem, że nie szukam, ale szukam tak jakbym szukała czegoś wyjątkowego, tak wyjątkowego, że jeszcze sama nie wiem czego dokładnie:) No, ale cóż... taka już jestem:) żeby więcej nie przynudzać, to wrzucam coś dla kreatywnych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)