tak tak taka mała wycieczka do lasu, taka ładna pogoda była, aż szkoda było nie skorzystać. zaczęłam od ogrodu, gdzie pojawiły się pierwsze oznaki wiosny.
a później już do lasu, wiosny tak jeszcze mało, ale za to słoneczko zaglądało wszędzie:)
a tu już małe nieprzyjemności jakie ludzie potrafią wyrządzić drzewom i niech mi nikt nie wmawia, że to dla naszego zdrowia, skoro niszczymy przyrodę, a ta jest nam potrzebna...
Sądząc po zdjęciach podejrzewam, że komuś była potrzebna szczypa. Te ukośne nacięcia pochodzą z okolic lat 80tych ubiegłego wieku. Wtedy to w ten sposób pozyskiwano najcenniejszą na świecie żywicę. Obecnie odcinki ze spałą żywiczarską (bo tak się to nazywa) które są bardzo mocno przeżywiczone najlepiej nadają się na rozpałkę/szczypę. A to że to jest sosna, więc przebieduje te ponowne odarcia.
OdpowiedzUsuńBardziej mnie denerwują śmieci w lasach. To się nazywa niszczenie przyrody.
Pozdrawiam