ja to nie potarafię usiedzieć przy jednej robótce, ale obiecałam sobie, że to ostatnia rozpoczęta:) Tym razem pod szydełko poszedł kocyk dziecięcy. Na razie tylko niewielka jego część. Zamierzam jeszcze trzy okrążenia powtórzyć i koronką zakończyć. Sama sobie życzę powodzenia :D
Ale cudny będzie kocyk:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kocyk :-) Cudne misie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
przepiękny będzie - bardzo pomysłowy. ja też tak mam, że jeszcze jednej rzeczy nie skończę, a już do drugiej siadam.
OdpowiedzUsuńJakie urocze misiaki :):) Cudne :)
OdpowiedzUsuńAle sprytne dzieło, świetne te buźki w kocyku! Pozdrawiam mile!
OdpowiedzUsuńJaki on piękny i te słodkie misie ;o)
OdpowiedzUsuń