ciężko skubanice napiąć idealnie pomimo, że ma dopiero 40 cm średnicy, ale przynajmniej powoli do przodu idzie. Gorąco się zrobiło i najchętniej siedziałabym w wannie pełnej zimnej wody, a takie marzenia wannowe nie sprzyjają robótkom, bo nawet i one grzeją:)
śliczna ta kręcołka!
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście jeszcze nie jest aż tak gorąco ;P
OdpowiedzUsuńSerweta przed skończeniem też fajnie wyglądała taka bardziej podłużna. Ciekawe jak będzie wyglądała skończona.
Pozdrawiam
Pięknie to wygląda, poszczególne elementy tak ładnie się łączą :)
OdpowiedzUsuń